GRECKA FETA! ATENY 2018
Witaj na naszym podróżniczym blogu!
Bardzo się cieszymy, że tu jesteś i chcesz dowiedzieć się jak postrzegamy odwiedzane przez nas miejsca.Pragniemy podzielić się naszymi przeżyciami, doświadczeniami i pokazać to, co nas najbardziej zachwyciło, zaskoczyło lub zawiodło. Kochamy podróże i chcemy zarazić Cię tą pasją. Mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej.
Pierwszy wpis dotyczy Aten– miasta gdzie wszystko się zaczęło. Wierzymy, że będzie to także udany początek naszej wspólnej przygody!
„Człowiekowi mądremu cała ziemia jest dostępną, gdyż ojczyzną szlachetnej duszy jest cały świat.”
Demokryt, Grecki podróżnik, naukowiec, myśliciel
A jak antyczne budowle
T jak transport
E jak epickie jedzenie
N jak negatywne niespodzianki
Y ceny
A jak antyczne budowle
Z pewnością największą atrakcją Aten są antyczne budowle. Na pierwszym miejscu ‘must-see’ listy znajduje się oczywiście Akropol położony na wzgórzu, z którego rozpościera się cudowny widok na miasto. Samo wzgórze natomiast wygląda wspaniale wieczorem-warto usiąść przy lampce wina w jednej z greckich restauracji i rozkoszować się widokiem podświetlonych budynków. Na wzgórzu znajduje się Partenon, czyli świątynia Ateny. Poniżej starożytna biblioteka i agora.
Choć wszystkie wspomniane zabytki są wyjątkowe i niepowtarzalne, brakuje nowoczesnych elementów, jak na przykład multimedialnych dodatków, które mogłyby przybliżyć historię i pomóc turystom w wyobrażeniu sobie starożytnej architektury.
Jeżeli chodzi o bilety wstępu, to warto wykupić łączony bilet, który kosztuje 30 euro i obejmuje zwiedzanie Akropolu, biblioteki i agory. Sam bilet wstępu na Akropol kosztuje 20 euro i istnieje duże prawdopodobieństwo, że utkniemy w ogromnej kolejce. Warto zaznaczyć, że studenci z ważną legitymacją otrzymują darmowy bilet.
Niestety bilet ten nie obejmuje zwiedzania Muzeum Akropolu (nowoczesny budynek położony zaraz obok wzgórza), Świątyni Zeusa (znajduje się w centrum miasta, w pobliżu parku narodowego), ani Świątyni Posejdona (aby dotrzeć do tej świątyni konieczne jest wypożyczenie samochodu). Bilet wstępu do muzeum to koszt 5 euro (studenci otrzymują darmowy bilet) .Wystawa obejmuje jedynie rzeźby i płaskorzeźby, które udało się odnaleźć podczas badań archeologicznych, więc warto się tam wybrać jedynie pod warunkiem, że jesteś fanem starożytnej sztuki. Jeżeli chodzi o Świątynię Zeusa, to nie robi ona tak dużego wrażenia jak Akropol, gdyż składa się jedynie z kilku kolumn.Wystarczające jest więc zerknięcie na nią z ulicy. Świątynia Posejdona natomiast umiejscowiona jest w malowniczym miejscu nad samym morzem. Wstęp to 8 euro (studenci otrzymują darmowy bilet), a samo miejsce stanowi idealną scenerię dla amatorów fotografii.
W drodze do Świątyni polecamy zatrzymać się na jednej z ogólnodostępnych plaż, lub skorzystać z jeziora-spa czyli Jeziora Vouligameni. Na pewno spotkałeś się z ogłoszeniami fish spa, gdzie można skorzystać z usług pedicure ‘wykonywanych’ przez małe czarne rybki. Taki sam gatunek znajduje się właśnie w tym jeziorze, co stanowi dodatkową atrakcję dla fanów pływania. Jezioro otoczone jest przez wielką skałę, a sama woda ma właściwości lecznicze. To idealna baza wypadowa także dla amatorów smażingu, gdyż można skorzystać tam z leżaków, restauracji czy baru (polecamy Aperol Spritz 🙂 ). Koszt wstępu to 12 euro.
Niezapomnianego widoku całego miasto można doświadczyć na Wzgórzu Likavitos– najwyższym wzniesieniu w Atenach o wysokości 277 m, gdzie usytuowana jest restauracja oraz kościół Agios Georgios. Polecamy wybrać się tam wieczorem- to idealne miejsce na obserwację zachodu słońca.
Obowiązkowym punktem wycieczki jest także budynek greckiego parlamentu w Atenach, gdzie co godzinę odbywa się zmiana warty przy grobie nieznanego żołnierza. Wyjątkowe stroje, oryginalne kroki, przypominające tradycyjny taniec, oraz greckie gorące słońce tworzą niepowtarzalną atmosferę. Całe show trwa kilka minut.
T jak transport
W Antenach można poruszać się różnymi środkami transportu, jednak najlepiej wybrać hotel, który znajduje się w centrum miasta.
My zatrzymaliśmy się w hotelu Dorian Inn i wszędzie poruszaliśmy się pieszo. Był to jeden z dwóch ogromnych plusów tego miejsca. Oprócz doskonałej lokalizacji, hotel dysponuje basenem i barem położonym na 12 piętrze, skąd rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na Akropol. Niestety, na tym zalety się kończą- pokoje urządzone są w stylu lat 90tych, a śniadania nie należą do najbardziej urozmaiconych i smacznych
Wracając do transportu; taksówka z lotniska do centrum miasta kosztowała nas 38 euro (jest to stała cena), natomiast z hotelu na lotnisko 44 euro. Zamiast taksówek, można wybrać metro lub autobusy. My jednak nie mieliśmy okazji skorzystać z komunikacji miejskiej, gdyż podczas naszego pobytu obowiązywał strajk przewoźników. Warto więc przed wyjazdem rozeznać się w ogólnej sytuacji kraju. 🙂
E jak epickie jedzenie
Zdecydowanie jedzenie to jedna z naszych ulubionych części tej wycieczki! Restauracje znajdują się praktycznie w każdym turystycznym zakątku, jednak najbardziej greckiego klimatu można doświadczyć na promenadzie znajdującej się zaraz obok starożytnej biblioteki. Jest to pasmo restauracji oferujących regionalne specjały, owoce morza,dania z grilla i desery. Szczególnie polecamy greckie dania takie jak moussaka lub pasticcio (czyli moussaka z makaronem), danie z fasoli i sałatkę grecką ze wspaniałą fetą oraz niepowtarzalne owoce morza.
Obowiązkowym punktem wycieczki jest targ ze świeżymi owocami, rybami, czy mięsem. Wrażenia wizualne i zapachowe są niepowtarzalne!
Jeżeli chodzi o słodkości, to zdecydowanie każdy musi odwiedzić piracką kawiarnię Little Kook z fantastycznymi lodami i pysznymi drinkami.
P.S. Koniecznie wejdź do środka!
N jak negatywne niespodzianki
Oprócz pozytywnych wrażeń spotkały nas niestety także negatywne niespodzianki. Pierwsza z nich to ogromne zaniedbanie miasta– na ulicach znajduje się masa śmieci, ciężko znaleźć kosz.Budynki są zniszczone lub pomalowane niedbałym graffiti, wiele lokali jest zamkniętych i opuszczonych. Nie znaleźliśmy także w mieście supermarketów, więc zapatrzyć można się jedynie w małych lokalnych sklepach.
Kolejna niepokojąca sprawa to bezdomne psy śpiące w parkach lub na ulicach, które dokarmiane są przez lokalną ludność. Choć psiaki są oznakowane przez władze miasta i otoczone opieką weterynaryjną, sprawiają wrażenie apatycznych i nieszczęśliwych. Wszędzie też napotkacie bezdomne koty, które gromadzą się zwłaszcza w okolicach restauracji domagając się jedzenia.
Następny przykry widok to bezdomni śpiący na kartonach, niebezpieczne muzułmańskie dzielnice, czy imigranci proponujący narkotyki. Nie polecamy nocnych spacerów bocznymi uliczkami.
Kolejną niespodzianką był styl jazdy Greków– jeśli masz zamiar wypożyczyć samochód przeżegnaj się trzy razy zanim wsiądziesz za kierownicę. Podczas jazdy trzeba mieć oczy dookoła głowy. Grecy jeżdżą szybko i bardzo dynamicznie. Często nie zwracają uwagi na pieszych czy sygnalizację świetlną.
Jednak to co najbardziej nas zdziwiło, to zakaz wnoszenia napojów, które nie są wodą na teren Świątyni Posejdona. Niestety obsługa nie potrafiła podać konkretnego powodu tego zakazu.
Y jak cenY
W całej Grecji obowiązuje waluta Euro. Warto mieć zawsze przy sobie gotówkę, gdyż nie wszędzie istnieje możliwość płatności kartą. Poniżej podajemy koszty związane z najważniejszymi aspektami podróży:
Ceny zwiedzania: 30 euro-Akropol wraz biblioteką i agorą, 5 euro- muzeum Akropolu, 8 euro- świątynia Posejdona.
Ceny transportu: 38 euro-taksówka z lotniska do centrum miasta, 44 euro- taksówka z hotelu na lotnisko.
Ceny jedzenia:
- mała butelka wody mineralnej: 0,20/0,25 euro,
- piwo: 2,5-4euro,
- przekąski:2-5 euro,
- greckie specjały: 8,5-11 euro,
- owoce morza dla 2 osób: 25-40 euro
Ceny noclegu: 4 noclegi ze śniadaniami w hotelu Dorian Inn kosztowały nas 1400 zł/ 2 osoby (nocleg rezerwowany 3 miesiące przed wyjazdem)
Ceny przelotu: loty w dwie strony z Katowic linią Wizzair kosztowały 500 zł (loty rezerwowane 3 miesiące przed wyjazdem)
Termin pobytu: 30/05-03/06/2018.
Ogólne wrażenia
Grecja to bogatykulturowo kraj, którego potencjał nie został jednak do końca wykorzystany. Wmiejscu tak znanym pod względem historycznym brakuje powiewu lekkości inowoczesności, co może zniechęcić osoby oczekujące efektu wow, lub te, którepodróżują z dziećmi. Mimo kilku minusów, warto jednak zwiedzić Ateny ze względuna wspaniałe widoki, letnią aurę czy wspaniałe jedzenie. Należy uzbroić sięjednak w cierpliwość i mieć na uwadze kulturę południa charakteryzującą sięinnym temperamentem i trybem życia.
Po więcej zdjęć i relacji zapraszamy na naszego Instagrama. 🙂
Podróżing_pl team
